W czerwcu miałem zaszczyt uwiecznić wyjątkowy dzień dla pary młodej, która na co dzień mieszka w Irlandii. Wesele było pełne luzu i naturalnej atmosfery – goście spędzali czas w ogrodzie, rozmawiając, śmiejąc się, drinkując i ciesząc się każdą chwilą. Dla mnie osobiście było to wyjątkowe doświadczenie, ponieważ Panią Młodą znam jeszcze ze szkoły średniej! Dzięki temu, każda emocja tego dnia była dla mnie jeszcze bardziej osobista i szczera. Udało mi się uchwycić prawdziwe, pełne radości momenty, które będą przypomnieniem tej magicznej chwili przez wiele lat. To wesele było pełne magii, miłości i pięknych wspomnień, które na pewno zostaną z Anią i Conorem na wiele lat.
Zapraszam serdecznie na reportaż.